poniedziałek, 10 grudnia 2012

Les hivernales au jardin du curé


czyli ogród zimowy proboszcza...

Wybaczcie jakość zdjęć, ale po pierwsze, kiedy tylko przestąpiłam próg tego miejsca, ręce zaczęły mi się trząść z wrażenia, serce biło jak szalone, mało brakowało, a zaczełabym przebierać nogami jak mała dziewczynka. Po drugie, baterie odmówily posłuszeństwa, zdjęcia zrobiłam telefonem. Co wprawniejsze oko dostrzeże niedociągnięcia w kadrowaniu, brak ostrości oraz chaos, jednak mimo wszystko badźcie łaskawi i skupcie się na magii tego miejsca. Oczywiście moje zdjęcia nie oddają w pełni atmosfery, ale starałam się jak mogłam.  Po trzecie, przyznajcie sami, że nie wiadomo, gdzie patrzeć!

Ogród i dom można zwiedzać tylko dwa razy do roku - w okresie Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy. Tytułowy curé, czyli proboszcz, sam wykonuje dekoracje, używając naturalnych elementów. Gotowi? 




Wejscie - zaskoczylo mnie mocno, ale nie spodziewalam sie tego, co zobaczylam potem. 


Fasada




Jeden z kilku salonow. Ktos chetny policzyc dekoracje swiateczne? ;)



To musi byc Krolowa Sniegu ...






Kuchnia

















niedziela, 11 listopada 2012

Moulin de Ferrières


Sa jeszcze ludzie, ktorzy za wszelka cene chca ocalic od zapomnienia stare mlyny. 
Jak? Dajac im drugie zycie. 






Mlyn, ktory stal sie mini bistro-kawiarnia.



Oto Farine, (po fr. maka), zawiadamia wlascicieli o kazdym przybylym gosciu spragnionym promieni slonca. 

Jestem pod urokiem tego miejsca i pewnie nieraz o nim napisze. Trzymajcie ze mna kciuki, zeby to miejsce nabralo wiatru w zagle!   





czwartek, 20 września 2012

L`automne



Niedobra jesień przegoniła ogródkowiczów, pozamykała parasole i każe mi czekać. To poczekam. Ale tylko do najbliższego słonecznego dnia. Znam śmiałków, których z ogródka jest w stanie przegonić jedynie deszcz. Ja się nadal uczę.
Posted by Picasa

Le Petit Paris



Kiedy za nim tęskno, kiedy dzielą nas setki kilometrów, przysiadam tu po ciuchutku.
Posted by Picasa

poniedziałek, 17 września 2012

Kiosque



Sens 2:  Petit abri ouvert de toutes parts dans un jardin ou un lieu public.
Synonyme: abri
Anglais:  pavilion 
Posted by Picasa

Au tableau...



Kolejny dowód na to, że nazwa sklepu czy kawiarni przyciąga jak magnes.. bo witryna jaka... wszyscy widzą ;)
 W wolnym przekładzie - "Tablica, która plecie głupstwa"
Fajny pomysł na bar, gdzie można poszaleć kredą po tablicy, bez cenzury, z tego co widziałam ;)
Posted by Picasa

piątek, 17 sierpnia 2012

soleil, soleil...



W taką pogodę tylko takie zdjęcia dodają optymizmu... nie wiem jak Wy, ale mimo, że dopiero mamy połowę sierpnia, ja czuję już jesień. (o mało nie napisałam września!) ;)
Posted by Picasa

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

La lavande


Wakacje od zawsze kojarzą mi się z lawendą. Nie ma lawendy, nie ma wakacji ;) Uwielbiam!

Do dzisiaj mam zasuszony bukiet lawendy, który przywiozłam z Francji będąc jeszcze na studiach. Wielokrotnie podchodziłam do wyhodowania własnej lawendy, jednak bez sukcesu.

wtorek, 3 lipca 2012

les vacances



Oficjalnie zaczynam wakacje :)
Posted by Picasa

L`eau qui purifie...


Woda, która oczyszcza...

 
Posted by Picasa

hot



Pamiętacie taką scenę z Przyjaciół, kiedy zepsuła im się lodówka, bo ciągle ją otwierali, żeby się ochłodzić? Właścicieli tej lodówki musiało spotkać to samo. Wcale się nie dziwię, jest tak gorąco, że lodówka wydaje się jedynym ukojeniem.
Posted by Picasa

piątek, 25 maja 2012

vintage







Le Bonheur des grands enfants

czyli szczęście dużych dzieci...


Kiedy potrzeba kawy staje się nagląca, to nawet wybór miejsca przestaje mieć znaczenie. Wystarczy to ''coś", co sprawi, że spośród dziesiątek kawiarni wybieram właśnie tę. Nazwa tej działa jak magnes...


 A samo wnętrze - jak widać... Ale za to nie tylko ja dałam się zwabić nazwą. Przecież w każdym z nas drzemie dziecko ;) duże czy małe...

wtorek, 15 maja 2012

Urocze damy


Marionettes

Od zawsze fascynował mnie świat marionetek. Jest coś takiego w ich oczach...
Tam, skąd pochodzą zdjęcia są ich setki- sam właściciel pogubił się w rachunkach dawno temu.
Nie wiedziałam, że są takie ciężkie...



 Głowy marionetek nie są na sprzedaż. Dziękujemy.




Entre temps

Mocno intrygująca nazwa. Kawiarnio-księgarnia " W międzyczasie"

L.

Niestety nie udało mi się tam zajrzeć.. Mam wrażenie, że to miejsce zagubiło się gdzieś w międzyczasie...

środa, 25 kwietnia 2012

Passages







Lubie te waskie pasaze, gdzie chcac nie chcac zagladamy mieszkancom w okna.

środa, 21 marca 2012

Hey, wait

I really love Paris in spring time

Posted by Picasa

sobota, 17 marca 2012

enfin!

W końcu jest! Może jeszcze nie aż tak, jak tu, ale jest!
Posted by Picasa