Sa jeszcze ludzie, ktorzy za wszelka cene chca ocalic od zapomnienia stare mlyny.
Jak? Dajac im drugie zycie.
Mlyn, ktory stal sie mini bistro-kawiarnia.
Oto Farine, (po fr. maka), zawiadamia wlascicieli o kazdym przybylym gosciu spragnionym promieni slonca.
Jestem pod urokiem tego miejsca i pewnie nieraz o nim napisze. Trzymajcie ze mna kciuki, zeby to miejsce nabralo wiatru w zagle!